niedziela, 23 listopada 2014

8

Harry nie budził się przez kolejne dni.Nicola co dzień odwiedzała go by sprawdzić jego stan.Severus aktualnie siedział w jednym z pokoi zamknięty niemal każdym możliwym zaklęciem.Tom widząc że Harry nie chce jego śmierci odpuścił mu ale wolał go przy sobie zatrzymać aż do wyzdrowienia chłopaka.Mistrz eliksirów odmówił pomocy.Gdyby tylko wiedział kto chowa się za tym przebraniem.Ale Riddle obiecał.Nie wyjawi nikomu bez zgody Harrego a patrząc na pogarszający się stan chłopaka nie otrzyma jej za szybko.Magia chłopaka szalała,wpadł w ciężki stan śpiączki.Tom wiedział że chłopak długo nie pociągnie a nie chciał by stał się roślinką.Nie mówił Nicoli o jego stanie zbyt wiele.Przeważnie zbywał ją mówiąc "jest coraz lepiej" "niedługo się obudzi"lub "wszystko jest w porządku".Ale ona nie była głupia,widziała jak stan chłopaka z dnia na dzień jest coraz gorsza.W nocy gdy była pewna ze Voldemort śpi wyszła z pokoju kierując się do zamkniętego pokoju.
 -słyszy mnie pan?-zapytała dość głośno stojąc przed drzwiami.Odpowiedziała jej cisza
-Harry to mój przyjaciel-powiedziała z nadzieją
 -Harry Potter nie żyje ,chyba że chodzi ci o tego kretyna,nadal śpi?-zapytał z ironią nauczyciel Hogwartu
 -a jednak mnie słyszysz-uśmiechnęła się słysząc prychnięcie.Usiadła pod drzwiami i oparła głowę o kolana-to zabawne że ktoś taki jak ty jeszcze się nie skapnął,widać makijaż był bardzo przekonujący.Więc wytłumaczę to najlepiej jak potrafię.Harry mnie zabije jak się dowie ale nie pozwolę by tak szybko sobie odszedł.Harry Potter i Harry który cię zasłonił to jedną i ta sama osoba!-wyznała.Przez chwilę panowała cisza i kiedy już chciała odejść usłyszała
 -Skąd mogę wiedzieć że nie kłamiesz?-zapytał
 -pokaże ci-odpowiedziała czując nadzieję na uratowanie dopiero co poznanego chłopaka
 -więc wypuść mnie stąd-zaproponował
 -tylko jest mały problem,choć nie,to całkiem spory problem-zastanowiła się-jestem mugolem-dodała dla jasności
 -Co?!-usłyszała zaskoczony krzyk przez co zachichotała -tak,jestem nie magiczna a mam władze większą niż inni jego słudzy ,więc nie powinno cię dziwić że Harry też może tu być-powiedziała
 -dobra,odsuń się od drzwi-usłyszała co też zrobiła.Po chwili zostały one wywarzone.Dziewczyna spojrzała na Snape'a po czym zaczęła się głośno śmiać
 -jezu Tom ,jesteś taki głupi-powiedziała kiedy już się uspokoiła-niech pan idzie za mną-uśmiechnęła się do mężczyzny po czym zaprowadziła go do Harrego.Kiedy tylko Snape zobaczył chłopaka wiedział że dziewczyna nie kłamała.Na łóżku leżał TEN Harry Potter.

5 komentarzy:

  1. Było super tylko mam jedno zastrzeżenie. Zabrakło przerw po znakach interpunkcyjnych, przez co opowiadanie zrobiło się trochę mało czytelne.
    Poza tym akcja z drzwiami... Po prostu rewelacja :) i oby tak dalej.
    Pozdrawiam F :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super kolejny rozdział. Zemsta będzie słodka Ha!HA!HA!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tylko nie zmuszaj nas czytelników czekać zbyt długo na nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  4. rozdział super kiedy ciąg dalszy

    OdpowiedzUsuń
  5. pisz dalej proszę

    OdpowiedzUsuń